środa, 14 stycznia 2015

Rozdział 6-Wagary z nauczycielem cz.1



W rozwinięciu posta część rozdziału zawierająca sceny 18+

Caleb obudził się w obcym łóżku i z początku nie wiedział jak tu się znalazł.Obrócił się na bok i dostrzegł półnagiego,śpiącego Ezrę Fitza.Wtedy wszystko sobie przypomniał.To właśnie wczoraj przespał się ze swoim nauczycielem literatury.Było im tak dobrze.Chłopak pocałował delikatnie u kochanego w policzek i wstał z łóżka.Spojrzał na zegar.Był 8:30,więc z przerażeniem krzyknął:

-Ezra,wstawaj jest wpół do dziewiątej,zaspaliśmy do szkoły.

Mężczyzna otworzył oczy i zaspanym głosem powiedział:

-Cal,ale dziś jest chyba sobota.

-Nie dziś jest piątek,a my nie jesteśmy jeszcze w szkole

-Mmm,w takim razie co powiesz na małe wagary?

-Ha,ha dobre sobie.Wagary z nauczycielem.W sumie....,czemu nie



I wtedy Calebowi przypomniało się,że jego tata z pewnością się denerwuje,bo chłopak nie wrócił do domu na noc.Podszedł do leżącej na ziemi marynarki i wyjął z niej telefon.Spojrzał na listę nieodebranych połączeń

-TATA-12

-Hanna-6

-Aria-3

-Emily-5

-Toby-4

-Amanda-2

O mój Boże.Tata dzwonił,aż dwanaście razy.Pewnie umiera z niepokoju-Pomyślał chłopak.I jeszcze jego znajomi,ciekawe dlaczego tyle razy wydzwaniali.

-Ezra,co mam teraz zrobić?

-Zadzwoń do Tobyego i poproś,aby skłamał twojemu tacie,że u niego spałeś,bo do późna się uczyliście.

-No nie wiem,nie lubię okłamywać taty

-Wiem,Caleb,ale jak inaczej chcesz mu to wytłumaczyć?

Rivers ponownie wziął do ręki telefon i wybrał numer przyjaciela.Toby odebrał po pierwszym sygnale i powiedział:

-Caleb!Dlaczego nie ma cię w szkole?

-Toby,czy mógłbyś potwierdzić mojemu tacie,że wczoraj u ciebie nocowałem.Później wszystko Ci wyjaśnię.

-Cal,ale przecież u mnie nie spałeś.Gdzie byłeś w nocy?

-Toby,błagam Cię.Później wszystko Ci wytłumaczę,nie mogę teraz gadać.

-Dobrze,ale to pierwszy i ostatni raz,wszystko w porządku u Ciebie?

-Tak,dziękuję Ci,narazie Toby

-Narazie Cal



Caleb z uśmiechem odłożył telefon i powiedział do leżącego na łóżku Mężczyzny:

-Dobrze panie Fitz,co zaplanował pan na nasze wagary?

-Możemy zostać w łóżku i zrobić to jeszcze raz,albo mogę zabrać cię w wyjątkowe miejsce.

-No cóż.Pierwsza propozycja brzmi kusząco,ale wybieram drugą opcję.

-Świetnie,ale najpierw muszę się wykąpać i tobie,też to radzę.

Caleb spojrzał na wiszące na ścianie lustro.Zobaczył zarumienioną twarz i rozczochrane włosy.Miał na sobie pożyczone bokserki Ezry

-Masz rację.Wezmę prysznic.

Ezra wstał z łóżka i podszedł do chłopaka szepcząc:To może ja ciebie umyję?Chłopak pokiwał głową i chwycił dłoń Fitza.
 



Gdy znaleźli się w łazience nauczyciel napuścił do wanny wody.Dolał do niej pachnącego płynu,dzięki,któremu na wodzie pojawiła się piana.Mężczyzna zdjął pidżamę i wszedł do wody,po chwil dołączył do niego chłopak.Oparł się o nauczyciela i zakrył wstydliwie penisa pianą.Jednak Ezra ogarnął ją i delikatnie dotknął członka chłopaka mówiąc:

-Twój kutas jest bardzo brudny,więc muszę go umyć

-Panie Fitz,to zbytnia poufałość z pańskiej strony

-Ale on jest naprawdę bardzo brudny

Ezra wziął do ręki żel do mycia ciała i rozsmarował go na dłoni.Następnie odsunął napletek chłopaka i dokładnie umył jego żołądź.Następnie mył całego chuja okrężnymi ruchami.Pod wpływem dotyku członek Caleba stanął i Ezra powoli wziął go do buzi.Smakował pysznie: był zarazem słony i słodki od truskawkowego żelu.Lizał go bardzo namiętnie,przez co chłopak coraz głośniej jęczał.W końcu szczytował zalewając twarz Ezry gorącą spermą.Następnie Caleb namydlił ręce i zaczął myć prącie nauczycielowi.NIE musiał długo czekać na erekcję,bo po chwili wielki penis Ezry stał domagając sie pieszczot.Uczeń polizał go powoli,później coraz szybciej i szybciej.Lizał go od czubka,aż po jaja.Ezra dyszał i po minucie miał wytrysk nasienia.Później umyli sobie nawzajem resztę ciała.Leżeli jeszcze chwilę przytuleni do siebie,aż woda zrobiła się zimna.Wyszli i okryci ręcznikami zaczęli szykować śniadanie.





CDN

Przepraszam,że tak długo musieliście czekać na rozdział,ale nie miałam jak go dodać.Napiszcie w komentarzach,czy rozdział Wam się spodobał?



                                                                                                                                                                                                                                                                                                                            
                                   

10 komentarzy: